Piątek 13 Kaena nosi ten sam tytuł co płytka Fisza i Emade, a także film i może być wskazówką do prawidłowego odczytania przekazu płyty. Hm.. Przyjrzyjmy się. Grupa przyjaciół wyjeżdża nad jezioro, by spędzić tam miło czas. Niestety zostają zaatakowani przez groźnego psychopatę, który bez skrupułów zabija ich, jednego po drugim. Kaen, człowiek i raper w masce jest jakby alterego zabójcy – miota się, opowiada straszne, napełnione jadem historie, które celuje w odbiorce. To pierwszy trop płyty Piątek 13 Kaena.
Kolejnym tropem będzie „krwawy piątek”, który wg legendy miał miejsce w XIV wieku kiedy to aresztowano i wymordowano 50 Templariuszy oskarżonych o Herezje. Od tego czasu ludzi boją się piątków 13 na śmierć i właśnie ten strach pobudza ich wyobraźnie do działania. W obliczu możliwej katastrofy, podskórnego lęku i dreszczy, które towarzyszą przy wyjściu z domu budzą się demony, które drzemią w każdym z nas. Na płycie Kaena Piątek 13 uczymy się z nimi rozmawiać. Choć wydają się być przerażające i groźne, nie należy się ich bać, ponieważ nie wychodzą poza strefę słowa.